- Polska, Polacy należą do tych państw, tych narodów, które bronią swoich granic, bo ta granica jest też uświęcona krwią - krwią naszych przodków, dlatego jest ona naszą świętością - mówił Morawiecki. Dodał, że niektórzy śmiali się z obrony granicy. - Dziś widzimy także, że tamten atak był częścią dużej, zaplanowanej operacji, częścią ataku hybrydowego, częścią planu operacyjnego wypracowanego na Kremlu i w Mińsku. Przede wszystkim na Kremlu - mówił premier. - Dobrze, że nastąpiło to przebudzenie, dobrze, że dzisiaj już wszyscy na Zachodzie widzą, że my, chroniąc granicę polsko-białoruską, chronimy także wschodniej flanki NATO - dodał. Premier powiedział też, że "granica to nie tylko kontur na mapie". Premier na granicy. Trwa budowa zapory Morawiecki podziękował żołnierzom i funkcjonariuszom Straży Granicznej oraz Policji. - Cieszę się, że działamy dla ochrony polskich granic, bo polskie granice to nie jest tylko kontur na mapie, to jest coś dużo, dużo więcej - oświadczył szef rządu. - Wielu mówiło, że zapora nie powstanie, nie dadzą rady tego zrobić. Dziś pierwsze przęsła są stawiane - mówił z kolei wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Dodał, że za pracę są odpowiedzialne dwie duże polskie firmy.Wąsik podkreślił, że wszystko idzie zgodnie z planem, choć warunki są trudne. - Praca odbywa się pod specjalnym nadzorem - powiedział Wąsik. "Premier Mateusz Morawiecki uczestniczy w Kuźnicy w posiedzeniu sztabu dotyczącym obecnej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy Unii Europejskiej" - przekazała wcześniej na Twitterze Kancelaria Premiera. Granica polsko-białoruska. Zakaz przebywania W zeszłym roku Straż Graniczna zanotowała łącznie 39,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W grudniu ub.r. odnotowano ponad 1,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w listopadzie 8,9 tys., w październiku 17,5 tys., we wrześniu 7,7 tys., zaś w sierpniu 3,5 tys. Od 1 grudnia do 1 marca 2022 r. na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania, z którego wyłączeni są m.in. mieszkańcy i miejscowi przedsiębiorcy. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego. Rosja kontra Ukraina Trwa napięcie związane z obecnością rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą. Nadal prowadzone są rozmowy dyplomatyczne mające na celu uspokojenie sytuacji i niedopuszczenie do wybuchu wojny. Pod koniec ubiegłego roku Rosja sformułowała szereg żądań wobec USA i NATO, nazywając je propozycjami w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Rosja domaga się prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO m.in. o Ukrainę. Kraje Sojuszu wykluczyły już spełnienie tego postulatu. W przypadku niezrealizowania żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania. Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie żołnierzy przy ukraińskiej granicy przez Rosję ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go stolice. Eksperci wojskowi i zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji.