Zwycięstwo wyborcze PO pozwala Polsce kontynuować kurs polityczny zmierzający ku "pogłębianiu więzi z europejskimi sąsiadami w czasie kryzysu gospodarczego na kontynencie" - pisze poniedziałkowy "Wall Street Journal" w korespondencji z Warszawy. Dziennik wyraża opinię, że do porażki PiS przyczyniły się wrogie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego pod adresem Niemiec i kanclerz Angeli Merkel, "które mogły mu zaszkodzić w oczach niektórych wyborców". "WSJ" przypomina też, że Polska była jedynym krajem Unii Europejskiej, który uniknął recesji w następstwie światowego kryzysu finansowego w 2008 r. Zwraca jednak uwagę, że "w miarę narastania problemów eurogrupy wzrost w Polsce ulega spowolnieniu, a bezrobocie, zwłaszcza wśród młodzieży, pozostaje wciąż wysokie". "Businessweek" w korespondencji agencji Bloomberga pisze, powołując się na opinie ekspertów ekonomicznych, że rząd premiera Donalda Tuska musi się teraz skupić na zmniejszeniu deficytu budżetowego, aby odwrócić spadkowy trend złotówki. "Rząd obiecał zmniejszyć deficyt do 2,9 proc. PKB w przyszłym roku, licząc na 4-procentowy wzrost gospodarczy, który zwiększyłby dochody podatkowe państwa. Spowolnienie wzrostu i kryzys zadłużeniowy w strefie euro mogą zniweczyć te plany, jeśli rząd nie podejmie bardziej radykalnych kroków" - pisze "Businessweek", cytując opinię agencji ratingowej Fitch Ratings. Gazeta przypomina, że złoty stracił na wartości 9,5 proc. w stosunku do euro w tym roku, ponieważ inwestorzy stronią od wschodzących rynków w obawie, że kryzys zadłużeniowy spowolni wzrost w Europie. "Businessweek" przywołuje też opinie ekspertów, zdaniem których wygrana PO powinna zabezpieczać teraz Polskę przed efektami kryzysu. "Według Andersa Svendsena, głównego ekonomisty Banku Nordea w Kopenhadze, zwycięstwo Tuska może (...) umocnić zaufanie do zdolności Polski do poradzenia sobie z (...) rozszerzaniem się negatywnych skutków kryzysu zadłużeniowego w strefie euro" - pisze "Businessweek". "Zwycięstwo PO i mniejsze ryzyko, że powstanie potrzeba skonfliktowanej koalicji, powinno być dobrą wiadomością dla rynków" - powiedział Svendsen, który przewiduje, że złoty się teraz umocni. Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski