Józef Jędruch i Piotr Wolnicki, podejrzani o wyłudzenie blisko 350 milionów złotych, zniknęli kilka miesięcy temu. W kwietniu Sąd Rejonowy w Katowicach orzekł, że szefowie Colloseum powinni kaucje stracić, bo ukrywając się, złamali warunki poręczenia. Sprawa jest jednak tak bardzo skomplikowana, że sędziowie zwrócili się z pytaniem o interpretację przepisów do Sądu Najwyższego. Teoretycznie szefowie konsorcjum uciekli już po tym, jak sąd nakazał ich aresztowanie. Zmienił w ten sposób decyzję o środku zapobiegawczym i kaucja przestała być zabezpieczeniem. Zdaniem prawników Colloseum sąd powinien więc oddać pieniądze, a nie orzekać o ich przepadku na rzecz Skarbu Państwa. Innego zdania jest prokuratura. - Sprowadza się to do tego, by ukarać tych podejrzanych, którzy uciekli przed wymiarem sprawiedliwości - powiedział RMF, prokurator Tomasz Tadla. Przyznał jednak, że sytuacja jest niejasna. Obaj podejrzani uciekli prawdopodobnie za granicę.