Jak się dowiaduje RMF, poseł Kolasiński przekroczył granicę posługując się paszportem dyplomatycznym, który wczoraj powinien był zwrócić. Prokuratura jeszcze dziś wystąpi z wnioskiem o wydanie międzynarodowego listu gończego. Nazwisko posła Kolasińskiego pojawiło się przy okazji sprawy biznesmena i byłego senatora Aleksandra G., któremu zarzuca się udział w grupie pruszkowskiej i wyłudzenia nienależnego podatku VAT. Poseł sprzedał Aleksandrowi G. firmę ItalmarCa, pod której szyldem wyłudzano podatek VAT. Straty Skarbu Państwa to co najmniej 180 tys. zł. Chodziło tu o towary sprzedawane rzekomo cudzoziemcom w systemie "tax free". Kłopoty z prawem ma też brat posła Kolasińskiego, Andrzej K. Prokuratura Okręgowa w Katowicach zarzuciła mu unikanie spłaty wielomilionowych długów przez fikcyjną sprzedaż udziałów w spółce ItalmarCa. Kolejny zarzut, to doprowadzenie do niewypłacalności spółki i posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami. Andrzejowi K. grozi do 8 lat więzienia. Brat posła Kolasińskiego został w maju zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Od 9 maja przebywał on na oddziale psychiatrycznym bytomskiego szpitala. W maju aresztowano także syna posła Kolasińskiego. Również on podejrzany jest o przestępstwa gospodarcze.