- Potwierdzam, że policja zatrzymała trzy osoby. Wśród nich jest dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Zostali zatrzymani w związku z porwaniem dziewczynki w Golczewie - poinformowała na konferencji prasowej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz. - Śledztwo jest prowadzone w sprawie uprowadzenia dziecka i pozbawienia go wolności - sprecyzowała. Sprawcy porwania mają jutro usłyszeć zarzuty. Grozi im do trzech lat więzienia. Porwanie miało motyw seksualny? Reporter radia RMF FM ustalił nieoficjalnie, że wśród zatrzymanych jest osoba, która na co dzień użytkowała znalezione w lesie auto, do którego miała zostać wciągnięta dziewczynka. Kobieta, która jest w rękach policji, jest też partnerką jednego z zatrzymanych mężczyzn. Z informacji reportera radia RMF FM Kuby Kaługi wynika także, że porwanie 12-latki miało motyw seksualny. Wśród zatrzymanych jest też osoba notowana za tego typu przestępstwa. To prawdopodobnie 31-letni Ryszard D. Zatrzymany został również 24-letni Piotr S. Ten mężczyzna również jest znany policji. Miał dokonywać wcześniej kradzieży i rozbojów. Wojciechowicz zaznaczyła, że kluczową czynnością będzie teraz przesłuchanie dziewczynki. - Zostanie ono przeprowadzone przez sąd przy udziale psychologa, jak tylko będzie to możliwe - sprecyzowała. Zgodę na jego przeprowadzenie mają wydać lekarze. Okoliczności porwania Przypomnijmy, że poszukiwania dziewczynki rozpoczęto w piątek wieczorem, po tym, jak nie wróciła do domu od koleżanki. Zgłoszenie od rodziny o zaginięciu dziecka Komenda Powiatowa Policji w Kamieniu Pomorski przyjęła w piątek o 20.55. Jak powiedział zastępca komendanta wojewódzkiego policji insp. Piotr Ostrowski na sobotniej konferencji prasowej, okoliczności zgłoszenia były nietypowe, bo dziewczynka ostatni kontakt telefoniczny z rodziną miała o godz. 20.13. Powiedziała, że dochodzi już do miejsca zamieszkania. Znajdowała się wówczas w odległości 130 metrów od domu. Komendant powiatowy policji w Kamieniu Pomorskim ogłosił alarm, który jest ogłaszany w sytuacjach szczególnych. Monitoring wskazywał, że dziewczynka została uprowadzona samochodem przez nieznanych sprawców. "Policja zachodniopomorska pracowała pod ogromną presją. Teren, który otaczał miejsce znalezienia dziewczynki, był zalesiony, bagnisty. (...) Komendant Wojewódzki w Szczecinie skierował 350 policjantów, którzy brali bezpośredni udział w odnalezieniu dziewczynki, a następnie w zatrzymaniu i ujęciu sprawców przestępstwa. Użyliśmy śmigłowca policyjnego. Wystawiliśmy 157 punktów kontrolno-blokadowych, 73 radiowozy policji" - mówił. Zdewastowany samochód znaleziono w lesie O godzinie 23.30 policjanci z Kamienia Pomorskiego znaleźli samochód, ok. 15 kilometrów od miejsca uprowadzenia dziecka. Na jego tylnym siedzeniu znajdowała się dziewczynka. "Najważniejsze, że o godzinie 23.30 dziewczynkę odzyskaliśmy. Została przewieziona do szpitala w Nowogardzie" - mówił Ostrowski. W godzinach porannych zatrzymano jedną osobę, a kilkanaście minut później - kolejne dwie. "Pierwsza osoba została zatrzymana w odległości 15 kilometrów od miejscowości Golczewo, można powiedzieć, że w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Kolejne dwie osoby zostały ustalone na policyjnych punktach kontrolno-blokadowych" - mówił Ostrowski. Wszystko wskazuje też na to, że dziewczynka ofiarą porwania stała się przypadkowo - sprawcy spontanicznie wciągnęli ją do samochodu, w żaden sposób tego nie planowali. Postępowania w sprawie cały czas trwa.