Po raz pierwszy użyto też o tej porze dnia niewidzialnych dla radarów samolotów myśliwskich F-117 Nighthawk. Do tej pory były one używane tylko do ataków nocnych. Niektórzy eksperci wojskowi twierdzą, że decyzja o takim terminie ataku mogła zapaść w ostatniej chwili, z powodu niespodziewanych informacji wywiadu. - To był szok, gdyż wszyscy byliśmy przekonani, że jak już się zacznie, to będzie to gigantyczny, zmasowany atak na Bagdad, a tu, tylko niewielka operacja - powiedział dowódca wojsk w czasie wojny nad Zatoką Perską w 1991 r., emerytowany generał Norman Schwarzkopf. Tę tezę potwierdza cel ataków: bliżej nieokreśleni przedstawiciele irackich władz. Być może nadarzyła się okazja np. do zabicia Husajna. Inni przypuszczają, że chodzi o "pierwszą falę" ataku, po której może nastąpić przerwa. Wskazuje na to fakt, że wkrótce po pierwszym uderzeniu w Iraku nastał dzień. Zwykle wojska amerykańskie atakują najpierw w nocy, wykorzystując lepsze przygotowanie techniczne do walki po zmierzchu.