Konsorcjum - na dobry początek - dostało od resortu nauki 100 tysięcy złotych. Pozwoli to na przygotowanie wniosków o wsparcie badań naukowych z unijnych funduszy. Pierwsze projekty badawcze ruszą jeszcze w tym roku, ale szczegóły owiane są tajemnicą. Najważniejsze - jak mówi opiekun programu - jest to, że studenci będą mogli sprawdzić się w działaniu. Poprzez to Centrum i prowadzone badania naukowe będzie miał kontakt z gospodarką, będzie ewentualnie miał kontakt z przyszłym pracodawcą. - To też jest bardzo istotne, że my nie możemy żyć oddzielnie - mówi prof. Leonard Ziemiański. Jego zdaniem to kolejny dowód na to, że nie trzeba wyjeżdżać za granicę, by studiować na europejskim poziomie.