Wczoraj Sejm nie rozszerzył kręgu uprawnionych do reprywatyzacji o osoby, które nie miały obywatelstwa polskiego 31 grudnia 1999 roku. Oznacza to, że z reprywatyzacji wykluczeni byliby między innymi obecni obywatele Izraela i spadkobiercy uprawnionych, nie posiadający dziś polskiego obywatelstwa. Dzisiejszy gość politycznej kawiarni przy Krakowskim Przedmieściu 27 uważa, że prezydent nie powinien wetować ustawy reprywatyzacyjnej. - Uważam, że ta ustawa jest niesprawiedliwa i to jest podstawowa wada tej ustawy. Natomiast jest pytanie, czy inna, następna ustawa może być lepsza. Otóż istnieje niebezpieczeństwo, że następne ustawy mogą być tylko gorsze. Gdybym miał radzić panu prezydentowi, to bym powiedział, by tej niedobrej ustawy już nie ruszać - powiedział Kichler. Przyznał jednak, że uchwalenie ustawy może negatywnie odbić się na stosunkach polsko-izraelskich.