- Podjąłem decyzję o rozpoczęciu przygotowań naszych żołnierzy do możliwej misji w Czadzie, która najwcześniej mogłaby zacząć się tej jesieni albo na początku przyszłego roku - poinformował szef resortu obrony. Minister Szczygło dodał, że czas rozpoczęcia misji zostanie dopiero ustalony. Według unijnych dyplomatów żołnierze mogliby pojechać do Afryki najwcześniej w październiku - pisze Reuter. Szef MON już na początku sierpnia informował o możliwości wysłania polskich żołnierzy do Czadu. Poinformował wówczas, że z taką propozycją zwróciła się do strony polskiej Francja. Minister powiedział też, że skład kontyngentu będzie podobny do kontyngentu, jaki Polska wysłała na czas kampanii wyborczej w Kongu, czyli ok. 150 żołnierzy oraz zabezpieczenie logistyczne. 1 sierpnia Rada Bezpieczeństwa ONZ przegłosowała rozmieszczenie sił pokojowych w Darfurze - ogarniętej konfliktem prowincji Sudanu. W ramach połączonej misji sił pokojowych ONZ i Unii Afrykańskiej - UNAMID ma tam trafić 26 tys. żołnierzy i policjantów. Personel ma w większości pochodzić z państw afrykańskich. Liczebność swoich kontyngentów poszczególne kraje powinny określić w ciągu 30 dni. Siły Unii Europejskiej w Czadzie - zgodnie z propozycją sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna - zajmowałyby się ochroną ludności cywilnej, pracowników organizacji humanitarnych i tamtejszej misji Narodów Zjednoczonych, dla której wyzwaniem są napływający w coraz większej liczbie uchodźcy z sąsiadującego z Czadem Darfuru. Minister Szczygło na początku sierpnia podkreślał, że za wysłaniem polskich żołnierzy do Afryki, oprócz stanowiska Rady Bezpieczeństwa, przemawia także zasada solidarności międzynarodowej.