Rząd Donalda Tuska chce w ten sposób wysondować możliwości kupna gazu ziemnego i ropy naftowej z Wenezueli. Ale nie tylko. Z informacji TVP.info wynika bowiem, że polski rząd chciałby również sprzedawać Wenezueli statki ze Stoczni Gdynia oraz samoloty produkowane przez PZL Mielec. Z ustaleń TVP.info wynika, że w skład delegacji polskiego rządu, która już w lipcu uda się do Wenezueli, mają wejść m.in. wiceminister spraw zagranicznych Ryszard Schnepf, który odpowiada m.in. za kontakty z Ameryką Południową, oraz Rafał Baniak, jeden z zastępców Waldemara Pawlaka w resorcie gospodarki. - Rozmowa z nie jest jeszcze przesądzona, ale mamy nadzieję, że uda nam się doprowadzić do tego spotkania. - przyznaje informator TVP.info. Hugo Chavez jest postacią bardzo kontrowersyjną. Przyjaźni się z Fidelem Castro, a rządzoną przez "El Comandante" Kubę często przywoływał jako wzór. Chavez był również oskarżany o wspieranie kolumbijskich terrorystów. Czy to nie przeszkadza przedstawicielom polskiego rządu? - Chavez jest demokratycznie wybranym prezydentem. Poza tym potencjał surowcowy Wenezueli sprawia, że niemal wszystkie państwa Unii Europejskiej starają się utrzymywać z nim dobre relacje - twierdzi rozmówca TVP.info. Michał Krzymowski