Po kompletnie nieudanej rundzie wiosennej zeszłego sezonu Swornica, znacznie odmieniła swe oblicze i znów wydaje się kandydatem do walki o awans. Najważniejsza zmiana nastąpiła na stanowisku trenera, gdzie Andrzeja Polaka zastąpił Grzegorz Świerczek, który pracował z tym zespołem już kilka lat temu a ostatnio związany był z OKS Olesno. W drużynie rywali roi się od głośnych wśród czwartoligowych kibiców nazwisk, szczególnie rzucają się w oczy dwóch nowych nabytków klubu z Czarnowąs a mianowicie : Adama Berbelickiego i Dariusza Zawalniaka. Pierwszy uważany klika lat temu za jeden z największych talentów opolskiej piłki będzie stanowił o sile linii środkowej zespołu Swornicy i przed defensywnymi pomocnikami Nysy - Marcinem Workiem i Pawłem Ciszewskim postawi trudne zadanie, gdyż taki rozgrywający jak Berbelicki potrafi wywierać duży wpływ na grę swego zespołu. Dariusz Zawalniak do niedawna uważany za najlepszego zawodnika naszej ligi, wydaje się ostatnimi czasy przezywać lekki kryzys. Najlepiej o tym świadczy fakt, że nie podpisał kontraktu z MKS Kluczbork, ale 35 letni napastnik to dalej wielka klasa i choć nie imponuje już tak jak kiedyś swa szybkością to dalej trzeba na niego uważać przez pełne 90 minut. Wydaje się że pojedynki tego zawodnika z Bartkiem Sową mogą być ozdobą tego pojedynku. Ciekawym zawodnikiem jest prawoskrzydłowy Adam Steczek, wychowanek opolskiej Odry z roku na rok czyni postępy i jest motorem napędowym Swornicy.Wnioskując po sparingach opiekować będzie się nim Grzegorz Mozol.