- Być może to wotum zaufania tak zdołowało pana, panie premierze, że nie miał pan energii, przekonania i wiary w to, że chce pan w kraju zmienić nastroje społeczne, że chce pan przedstawić realny projekt polityczny, za którym obywatele staną - powiedział Palikot. Według niego tej energii zabrakło Tuskowi być może dlatego, że nie ma on wizji. Tymczasem Polacy potrzebują "wizji nowoczesnego państwa", opartego o prawa obywateli i wolność. - Co pan zrobił z tym sztandarem Platformy Obywatelskiej? To od tego się przecież Platforma zaczęła w 2001 roku, że pan powiedział: więcej wolności, więcej praw obywatelskich - zwrócił się polityk Ruchu do Tuska. W ocenie Palikota miarą nowoczesnego państwa - oprócz wolności - jest także równość, szczególnie ekonomiczna. O tym szef rządu - jego zdaniem - w piątek "nic praktycznie nie powiedział". Elementem nowoczesnego państwa jest też - według Palikota - przyjazne państwo. Podkreślał, że ono nic nie kosztuje, bo wystarczy by urzędnicy służyli obywatelom pomocą, a nie ich kontrolowali. W tym kontekście pytał premiera, czy zlikwidował CBA. Powiedział też, że w Polsce "jeszcze tylko 30 proc. ludzi nie ma podsłuchów". - To jest wizja wolności, którą pan zrealizował. (...) Platforma Obywatelska to dziś bardziej "Policja Obywatelska" - podkreślił polityk. Według niego PO pokazała także, "że nie ma żadnej wolności", jeśli chodzi o prawo kobiet do decyzji o tym czy dokonają aborcji, czy nie. Nawiązał w ten sposób do głosowania w sprawie projektu autorstwa Solidarnej Polski zaostrzającego przepisy aborcyjne. Za dalszymi pracami nad projektem opowiedziało się m.in. 40 posłów Platformy. - Dlaczego nie likwidujemy tej cholernej Agencji Nieruchomości Rolnych i tych przekrętów, które robi tam PSL? Dlaczego nie łączymy Agencji Rynku Rolnego i Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa? Bo żeście przyrośli do tych stołków i nie macie odwagi dziś oddać władzy, tylko będziecie się dalej męczyli z PSL! - krzyczał Palikot z mównicy sejmowej.