Zapraszam dziś na bloga JanaiPako, czyli Pana mówcy i wiernego psa słuchacza... Na pierwszy rzut oka wygląda to dziwnie... Facet gadający do psa podczas porannych spacerów... Jednak to tylko forma, wygląda dziwnie - ale tylko z pozoru... Pies jest tutaj wiernym słuchaczem słów, które nie zostają wypowiedziane, a jedynie zostały "przemyślane" i w efekcie ich zaistnienia zagościły na blogu... Blog młody, bo dopiero kilkudniowy, ale już pojawiło się na nim kilka ciekawych notek. m. in. ta dotycząca naszej samoświadomości względem przyrody i tego jak podchodzimy do jej ochrony... Czy tylko na pokaz zbierając śmieci gdy nadchodzi Dzień Ziemi, czy może jednak dbamy o to, aby nasze miejsce biwakowania, imprezy - pozostało czyste - może nawet nie tak jak je zastaliśmy, tylko więcej... bez kilku puszek, butelek... Pojawiło się też kilka notek "politycznych" odnośnie aktualnych wydarzeń na scenie politycznej - jednym słowem - kilka ciekawszych przemyśleń z porannego spaceru z psem. Zapraszam! Olus