Podejrzany o zabójstwo gangstera "Pershinga" i związki z zabójstwem generała Papały w ciągu najbliższych kilku lub kilkunastu dni powinien zostać przewieziony z Niemiec do Polski. Tu trafi prawdopodobnie do jednego z pilnie strzeżonych więzień na Śląsku. Prawdopodobnie będzie to zakład dla więźniów szczególnie niebezpiecznych - gangster będzie pod stałą kontrolą, w jednoosobowej celi. - Będą dodatkowe kraty, dodatkowe wzmocnienia. Nic tam nie może być ruchome, prócz drzwi - mówi major Leszek Sydorowicz. W nocy Niemczyka obserwować będzie kamera na podczerwień. Niemczyk, jak każdy niebezpieczny więzień, przy każdym wyjściu z celi będzie miał zakładane kajdanki, niewykluczone, że także na nogi. Służby więzienne zapewniają, że ucieczka z takiego więzienia jest praktycznie niemożliwa. Prawie 5 lat temu, w październiku 2000 roku, Ryszard Niemczyk był bohaterem jednej z najbardziej spektakularnych ucieczek z więzienia. Podczas spaceru w więzieniu w Wadowicach wypchnął poluzowaną siatkę spacerniaka, wspiął się na dach budynku, zjechał po rynnie i... zniknął. Wtedy w Wadowicach ewidentnie popełniono błędy.