Warszawa nie przyjęła propozycji Brukseli, która chciała znieść dopłaty do unijnego eksportu w zamian za obniżenie ceł - tłumaczy rzecznik. Taka decyzja bardzo zaskoczyła unijnych negocjatorów. Zaledwie przed tygodniem premier Jerzy Buzek i Komisarz do spraw Rolnictwa Franz Fischler rozmawiali w Brukseli. Atmosferę tego spotkania określano jako bardzo dobrą. - Brak porozumienia to zły sygnał polityczny - powiedział rzecznik komisarza do spraw rozszerzenia Jean Christof Filory. Jego zdaniem to nie przysporzy dobrego klimatu w rozpoczynających się wkrótce negocjacjach członkowskich w sprawie rolnictwa. A może nawet oznaczać początek polsko-unijnej wojny handlowej, gdyż Bruksela nie wyklucza kroków odwetowych.