Kurski zwrócił się na konferencji prasowej w Sejmie o wyrażenie jednoznacznego stanowiska sopockiej PO wobec korupcyjnych podejrzeń w stosunku do prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. - A jeżeli nie będzie takiego stosunku samej sopockiej Platformy Obywatelskiej, to domagamy się wyjaśnień od samej Platformy, co ona myśli z kolei o sopockiej PO, która rozpaczliwie broni Jacka Karnowskiego - podkreślił polityk PiS. Według niego, kuriozalną decyzją zarządu PO było usunięcie z partii Sławomira Julkego, a przyjęciu "honorowej" rezygnacji od Karnowskiego. Prezydent Sopotu, któremu trójmiejski biznesmen Sławomir Julke zarzucił, że zażądał od niego łapówki, złożył na początku tygodnia rezygnację z członkostwa w partii. We wtorek szef PO na Pomorzu Jan Kozłowski rezygnację Karnowskiego z członkostwa w Platformie nazwał "dżentelmeńską decyzją".