Co robią nasi śmiałkowie, czym zajmują czas przez kilkanaście godzin dziennie - to pytania, które najczęściej zadają sobie warszawiacy stojący pod domami Centrum z zadartymi głowami. Podobnie jak w górach godziny upływają im na rozmowach, czasem wykonają kilka ćwiczeń rozgrzewających mięśnie, i oczywiście celebrują posiłki. W przeciwieństwie do górskich wypraw, gdzie dieta musi być bogata i bardzo zrównoważona, tutaj mogą sobie pozwolić na większe fantazje i mniej konwencjonalne wybory, takie jak golonka lub klopsiki. Bardzo często w ich "pałacowym" menu pojawiają się po prostu kanapki. Ważnym elementem dnia jest również codzienna prasówka. Mimo, że z góry mają przed oczami całą Warszawę, chętnie sięgają do porannych wydań dzienników.