Do zapalenia, a następnie wybuchu zbiorników doszło podczas tankowania substancji ropopochodnej do jednej z cystern. Oba zbiorniki zostały całkowicie zniszczone. Na szczęście dzięki wyjątkowo szybkiej akcji straży pożarnej, udało się zapanować nad pożarem, który zagrażał pozostałym zbiornikom. Jeden z poszkodowanych jest w bardzo ciężkim stanie, ma zostać przetransportowany śmigłowcem do specjalistycznej placówki medycznej, prawdopodobnie w Siemianowicach Ślaskich. Jednak start śmigłowca uniemożliwiają złe warunki pogodowe. Drugi, lżej ranny kierowca, przywieziony do szpitala z objawami zatrucia, pozostanie w Płocku.