Scjentologia, czyli "nauka o wiedzy", jest kościołem i jednocześnie sprawną organizacją ekonomiczną. Założył ją R.L. Hubbard, autor książek science fiction. Jego doktryna jest mieszaniną religii azjatyckich, magii, medycyny i psychologii, a opiera się na zdobywaniu pieniędzy oraz na idei przetrwania, która usprawiedliwia kłamstwo i przemoc. Najsłynniejszymi członkami kościoła są Tom Cruise, Nicole Kidman, John Travolta, Bruce Willis oraz Priscilla Presley. Główna kwatera sekty znajduje się w miejscowości Flag na Florydzie, gdzie jej guru mieszkał aż do swojej śmierci w 1986 roku. Zgromadzony przez niego majątek szacuje się na 150 mln dolarów. Kościół Scjentologiczny skupia około 100 tys. członków i posiada przedstawicielstwa w ponad 30 krajach świata. Polscy scjentolodzy organizują w większych miastach wykłady i seminaria. Nie otrzymali jednak pozwolenia MSWiA na rejestrację jako związek wyznaniowy. Nie krytykuj Kościół scjentologiczny na początku wcale kościołem nie był. Zaczęło się od powołania stowarzyszenia użyteczności publicznej. Dopiero potem organizacja przyjęła formę sekty religijnej. Przyczyną tej zmiany były naciski władz finansowych z powodu fałszerstw podatkowych i innych nadużyć, za które groziły kary i procesy sądowe. I tak stowarzyszenie przekształciło się w "kościół", miejsca zebrań w "kaplice", scjentolodzy zaczęli nosić koloratki, a komiksy ich guru nazwano "księgami świętymi". Odtąd ataki na grupę określane są jako "wrogość do religii". Dla zwolenników sekty nie jest możliwa jakakolwiek krytyka programu czy metod organizacji. Wobec krytyków z zewnątrz obowiązuje całkowita izolacja. Rób pieniądze Jedną z podstawowych zasad Hubbarda jest wezwanie: "Róbcie pieniądze. Wykorzystujcie innych ludzi i nie przebierajcie w środkach". Sam mistrz stosował tę zasadę. Za malwersacje finansowe groził mu nawet proces sądowy. Nigdy do niego doszło, bo guru najpierw ukrywał się przez pięć lat, a potem zmarł. Jednak organizacja nadal stosuje wszystkie możliwe metody, takie jak: oszustwa, szantaż, przekupstwa, fizyczną przemoc, aby "robić pieniądze". Zresztą scjentologia została wymyślona jako nauka dla bogatych. Płacą oni olbrzymie sumy za specjalne kursy, które maja ich prowadzić "po moście" wiedzy. Nie wolno im o tym rozmawiać, ponieważ wiedza ta jest podobno wiedzą tajemną. Według różnych danych, kościół scjentologiczny jest najbardziej dochodowym kultem w Stanach Zjednoczonych. Klucz do szczęścia Scjentolodzy przyciągają do siebie ludzi, organizując dla nich kursy "skuteczniejszych sposobów na szczęśliwe życie". Założyciel kościoła stwierdził bowiem, że znalazł klucz do osiągnięcia szczęścia. Adepci scjentologii wierzą, że płatna "psychoterapia" prowadzona przez członków tego ruchu wyznaniowego uwolni ich od wszelkich stresów, lęków, uprzedzeń, zahamowań, napięć oraz rozwinie ich indywidualne predyspozycje. Scjentolodzy wyłudzają pieniądze, obiecując w zamian poprawę inteligencji, pamięci oraz wzrost pewności siebie, słowem - całkowitą przemianę osobowości. I będę ci służyć bilion lat W myśl zasad mistrza, scjentologia prowadzi totalną wojnę ze swymi wrogami. Sekta założyła nawet paramilitarną Organizację Morską, której członkowie są odpowiednio szkoleni i podpisują zobowiązanie, że będą w niej służyli ponad bilion lat. Ich dzieci od piętnastego roku życia przygotowuje do służby w tej marynarce Korpus Kadetów. W roku 1979 Hubbard powołał do życia "World Institute of Scientology Enterprises" (WISE), dzięki któremu sekta ma przenikać do najważniejszych instytucji państwowych i w ten sposób opanować świat. Prasa posądza też sektę o posiadanie karnych obozów pracy. Rodzić po cichu Twórca kościoła scjentologicznego zalecał, aby matki podczas ciąży oraz porodu zachowywały się najciszej, jak to tylko możliwe. Miałoby to w przyszłości uchronić ich dzieci przed niemiłymi traumatycznymi wspomnieniami. Nic więc dziwnego, że Katie Holmes, narzeczona jednego z najsłynniejszych scjentologów Toma Cruise'a, do swojego porodu przygotowywała się w zupełnym spokoju. Aby przypadkiem o tym nie zapomniała, członkowie kościoła przyozdobili ściany jej domu napisami przypominającymi jej o zachowaniu ciszy. Tom Cruise posunął się jeszcze dalej i zapowiedział, że tuż po rozwiązaniu zje... łożysko oraz pępowinę. Nie wiadomo, czy zrealizował swój pomysł. Z kolei inni wyznawcy scjentologii, John Travolta i Kelly Preston, radzili Holmes, by w czasie porodu była wyciszona, ponieważ według przykazań tej religii dzieci powinny być sprowadzane na świat bez jakichkolwiek oznak bólu ze strony matki. Zrzuceni w kapsule na Ziemię Założyciel kościoła scjentologicznego uwielbiał "science fiction". Nic więc dziwnego, że niektóre jego teorie są dość fantastyczne. Hubbard twierdził np., że 75 mln lat temu 76 planet, wśród których znalazła się Ziemia, dostało się pod panowanie niejakiego Xenu lub Xemu i jego ludzi. Żyjące na tych planetach istoty zostały najpierw podstępnie uwięzione, a następnie "zakażone" religią, zboczeniami seksualnymi i innymi perwersjami. Według innej ze scjentologicznych opowieści, tetany (duchy wygnane z galaktyki przez okrutnego władcę Xenu) po śmierci cielesnej powłoki wędrują na Wenus, gdzie karmione są fałszywą wiedzą o swojej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Następnie zrzucane są w kapsule na Ziemię i muszą sobie radzić same, szukając odpowiedniej powłoki cielesnej. Dominika Rzepka