Jak na razie doszło bowiem do jednego zaledwie incydentu. Komitet wyborczy Andrzeja Olechowskiego - łamiąc ordynację - emitował wyborcze reklamówki w jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych. Nie pomogły dwukrotne upomnienia komisji - poskutkował dopiero komunikat w publicznej telewizji. Reklama zniknęła z ekranu. Szef PKW - Ferdynand Rymarz - uważa, że przygotowania do wyborów idą bardzo szybko. - Przebiegają one bez zakłóceń, kalendarz wyborczy jest realizowany z pewnym wyprzedzeniem - stwierdził Rymarz.