Na konferencji wynikowej PKO BP, na której zarząd banku omawiał rekordowe wyniki za 2019 rok (bank zarobił na czysto 4 mld zł) nie obyło się bez pytań o podejście do rozwiązania problemu kredytów frankowych. Jeszcze na kilka dni przed publikacją wyników bank poinformował o zawiązaniu w czwartym kwartale rezerw na ryzyko z tym związane na blisko 450 mln zł. - Przypomnę że wyrok TSUE dotyczył pojedynczej sprawy, na podstawie której się buduje oczekiwania dotyczące wszystkich kredytów frankowych. Kilka banków już zaprezentowało swoje wyniki i konstatacja dla nas wszystkich jest taka, że banki w różny sposób, ale w wymiarze zbliżonym, tworzą rezerwy na potencjalne ryzyko prawne związane z tą sprawą. Na pewno wszystkich łączy, że modele przyjęte do kwantyfikacji tych rezerw są obarczone dużym błędem słabości próbki, którą dysponujemy. W związku z tym należy oczekiwać, że wszystkie banki kwartał po kwartale, będą ten model modyfikowały wraz z napływem spraw frankowych i rozstrzygnięć sądowych, które znajdują się we wstępnej fazie - mówił Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP na konferencji wynikowej. Odnosząc się do tego, czy bank wyjdzie z nowymi propozycjami ugód, prezes powiedział, że bank generalnie jest otwarty na ugody, ale z jego wypowiedzi wynika, że na razie nie ma żadnych konkretnych planów w tej kwestii. - PKO BP w relacjach z klientami zawsze dąży do tego, żeby znaleźć rozwiązanie, które satysfakcjonuje obie strony - powiedział Jagiełło. Dodał, że w ubiegłym roku bank zawarł ponad 15 tys. ugód z klientami detalicznymi, dotyczących różnych spraw, ale nie podano jaka część dotyczyła kredytów walutowych. - Jeśli chodzi o ugody dotyczące kredytów walutowych to będzie to proces, który będzie przed nami w następnych miesiącach i kwartałach, bo musimy dojść do takiej sytuacji, kiedy z punktu widzenia rozpatrywania sprawy, obie strony rozumieją gdzie się znajdujemy i jakie są oczekiwania. Jeśli będzie przestrzeń do tego, by taka ugoda została zawarta, to 15 tys. ugód zawartych przez bank w 2019 roku jest przykładem dobrej woli PKO BP - dodał. W środę bank pochwalił się bardzo dobrymi wynikami finansowymi. Zwrot z kapitału wyniósł ponad 10 proc. Bank zapowiedział niedawno, że celuje w 5 mld zł zysku w 2022 roku i 12 procentowy zwrot z kapitału. Monika Krześniak-Sajewicz