- To męska, przemyślana decyzja. Podjąłem ją po wielu rozmowach z rodziną w ostatnich kilkunastu dniach. Spędzam mnóstwo dni w roku na zgrupowaniach i meczach reprezentacji - powiedział Piotr Mikuła. - Kariera sportowca trwa krótko a życie toczy się dalej. Trzeba myśleć o przyszłości. Mam dom, dwójkę dzieci. W Gnieźnie, gdzie stale mieszkam, prowadzę od niedawna klub fitness na własny rachunek. Jest mnóstwo spraw do załatwienia. Wymagają one obecności na miejscu. Wiem, że reprezentację czeka walka o powrót do pierwszej dywizji mistrzostw Europy oraz turniej kwalifikacyjny do igrzysk w Pekinie. Może jeszcze kiedyś powrócę do reprezentacji. Postaram się, na tyle, na ile mi czas pozwoli pomóc mojemu klubowi "Pocztowcowi". Trener kadry Maciej Matuszyński: "Rezygnacja Piotra Mikuły to zaskoczenie. Muszę się z nią jednak pogodzić. Zrobił bardzo wiele dla reprezentacji. Mamy zgrupowanie kadry, podczas którego przygotowujemy się do dwóch towarzyskich spotkań z wicemistrzem olimpijskim i Europy Holandią na jej terenie w najbliższą sobotę i niedzielę. Miejsce Mikuły zajął Bartosz Żywiczka z reprezentacji młodzieżowej". Piotr Mikuła rozegrał w reprezentacji Polski 188 spotkań i strzelił 84 bramki. Był najlepszym zawodnikiem turnieju kwalifikacyjnego w 2000 roku, który dał Polsce awans do igrzysk olimpijskich. W tym samym, 2000 roku znalazł się - jako jedyny dotychczas Polak - wśród nominowanych do nagrody najlepszego zawodnika roku. Był też w halowej odmianie hokeja na trawie dwukrotnie klubowym mistrzem Europy z Pocztowcem, dwukrotnym wicemistrzem świata i Europy seniorów. W roku bieżącym uznano go najlepszym zawodnikiem halowych MŚ w Wiedniu i finału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych w hali w Lille. Wygrał też plebiscyt portalu "prohokej.pl" na najlepszego zawodnika polskiej ekstraklasy w sezonie 2006/2007.