Uroczystość z tej okazji zorganizowano wczoraj w miejskim ratuszu Newry z udziałem konsula honorowego Jerome'a Mullena i miejscowego szefa PSNI Sama Cordnera. Mullen nazwał okazję "historycznym dniem dla polskiej społeczności w Irlandii Północnej" i wyraził nadzieję, że Orłowski znajdzie naśladowców wśród swoich rodaków. Dodał, że wiadomo mu o innym Polaku odbywającym szkolenie policyjne w Irlandii Północnej. Cordner wskazał, że północnoirlandzka policja, od kilku miesięcy nadzorowana przez lokalne władze samorządowe w Belfaście, stara się odzwierciedlać mozaikę społeczną prowincji. Orłowski, który w Irlandii Północnej mieszka od pięciu lat, zakończył szkolenie w szkole policyjnej Garnerville College w Holywood w hrabstwie Down. Na najbliższe dwa lata, będące okresem próbnym, otrzymał przydział do Newry. PSNI, działająca od 2001 roku, sytuuje się ponad podziałem wyznaniowym (na katolików i protestantów) w prowincji i dba o to, by zarówno w kierownictwie, jak i na niższych szczeblach była zachowana równowaga między obu społecznościami. PSNI zajęła miejsce dawnej RUC (Royal Ulster Constabulary), oskarżanej przez republikanów i nacjonalistów o sprzyjanie protestantom i lojalistom. Reformę RUC przewidywały tzw. porozumienia wielkopiątkowe w Belfaście z 1998 roku, torujące drogę procesowi pokojowemu w prowincji. PSNI jest jednym z największych pracodawców w Irlandii Północnej. W 2006 roku do pracy w niej zgłosiło się 968 Polaków, co stanowiło 12 proc. ogółu wniosków o zatrudnienie, ale do pracy nie wyselekcjonowano ani jednego. Liczbę Polaków w prowincji ocenia się na około 30 tys.