Nie wiadomo jednak, w jaki sposób postawa matek i ojców miałaby być weryfikowana. Jak podają brytyjskie media, każdy chętny do korzystania z zapomogi będzie musiał uprzednio podpisać umowę o charakterze zobowiązania, według której pieniądze w pewnej części trafiałyby pośrednio do syna czy córki. Rodzice będą dostawać z rządowego funduszu dodatek do zasiłku w wysokości 200 funtów miesięcznie. Zaniedbywane dzieci z najbiedniejszych rodzin mają też od przyszłego roku otrzymać odpowiednią opiekę medyczną, na lepsze zmienić ma się także ich standard żywieniowy. Przynajmniej takie są założenia planu autorstwa Gordona Browna. Pilotażowy program obejmie 10 najgorzej rozwijających się regionów kraju. Koszt przedsięwzięcia szacuje się na 13 milionów funtów - informuje Polorama.