Do obsługi medialnej apostolskiej wizyty następcy Jana Pawła II akredytowała się rekordowa ilość dziennikarzy - 4 131 osób. Koszt pielgrzymki wyniósł 24 mln złotych. Wszędzie witany owacyjnie papież Benedykt XVI odwiedził Warszawę, sanktuarium na Jasnej Górze, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską, Kraków, a także były obóz koncentracyjny w Auschwitz-Birkenau. "To były cztery ważne dni. Dla nas i dla samego Benedykta XVI. Wszyscy dowiedzieliśmy się o sobie czegoś nowego. Nikt już nie będzie mógł powiedzieć, że nasze przywiązanie do Jana Pawła II wynikało głównie z tego, że był Polakiem. Nie będzie mógł zarzucić, że Benedykta XVI przyjęliśmy serdecznie dlatego, że jest następcą Jana Pawła II - oceniała tuż po wizycie w Ewa K. Czaczkowska na łamach "Rzeczpospolitej". Niemieccy komentatorzy akcentowali to, że Benedykt XVI odegrał podczas pielgrzymki do Polski rolę "lodołamacza" w polsko-niemieckich stosunkach. Zwłaszcza pamiętna wizyta w Auschwitz miała się przyczynić do wzajemnego zbliżenia Berlina i Warszawy. "Wizyta Benedykta XVI w Auschwitz jest ukoronowaniem długiego procesu pojednania między jego ojczyzną - Niemcami - a ich wschodnim sąsiadem" - pisał brytyjski dziennik "Daily Telegraph".