54- letnia Irene Becker w oświadczeniu wygłoszonym przed sądem w Berlinie wyraziła żal z powodu podawania terminalnie chorym pacjentom śmiertelnej dawki leku w celu ulżenia ich cierpieniom. Przykro mi z powodu interweniowania w przeznaczenie pacjentów - powiedziała, prosząc jednocześnie rodziny ofiar o przebaczenie. W swoim oświadczeniu Becker nie odniosła się do innych podejrzanych śmierci starszych pacjentów, którzy byli pod jej opieką w Berlińskim szpitalu Chartie - największym szpitalu uniwersyteckim w Europie. Irene Becker została aresztowana w październiku 2006 r., po tym jak jedna z pielęgniarek zaalarmowała lekarzy o wysokiej liczbie zgonów na dyżurach Becker.