Dane pochodzą z godz. 23.30. i opracowane są już częściowo na podstawie wyników z części obwodowych komisji wyborczych. Według sondażu PBS czwarty wynik uzyskał Jarosław Kalinowski, którego poparło 5,8 proc. wyborców. Pozostali kandydaci otrzymali następujące poparcie: Andrzej Lepper - 3,0 proc. Janusz Korwin-Mikke - 1,5 proc. Lech Wałęsa - 0,9 proc. Jan Łopuszański - 0,8 proc. Dariusz Grabowski - 0,5 proc. Tadeusz Wilecki - 0,2 proc. Piotr Ikonowicz - 0,2 proc. Bogdan Pawłowski - 0,1. Jeśli potwierdzą się sondażowe wyniki głosowania, które wskazują, że Aleksander Kwaśniewski otrzymał 54,4 proc. poparcia - nie będzie drugiej tury wyborów. Kwaśniewski rozpocznie drugą kadencję 23 grudnia. Według konstytucji, prezydentem zostaje osoba, która otrzyma więcej niż połowę ważnie oddanych głosów. Państwowa Komisja Wyborcza poda oficjalne wyniki wyborów najpóźniej jutro. PKW chce, aby oficjalne ogłoszenie wyników odbyło się uroczyście - w Sejmie, z udziałem Marszałka Sejmu i premiera oraz zaproszonego prezydenta-elekta. PKW musi też oficjalne wyniki głosowania ogłosić w Dzienniku Ustaw. W ciągu trzech dni od ukazania się tej publikacji, każdy wyborca może wnieść do Sądu Najwyższego protest z powodu dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, jeśli to przestępstwo miało wpływ na wynik wyborów. Osoba wnosząca protest musi sformułować w nim zarzuty oraz wskazać dowody, na których je opiera. Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyborów nie później niż w 30 dniu po opublikowaniu oficjalnych wyników głosowania, na podstawie sprawozdania PKW i po rozpoznaniu protestów. Oznacza to, że rozstrzygnięcie Sądu zapadnie ok. 10 listopada. Kadencja prezydenta rozpoczyna się w dniu złożenia przez niego przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym (połączone Sejm i Senat). Obecna kadencja Aleksandra Kwaśniewskiego upływa 23 grudnia. Tego dnia przed pięcioma laty składał przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym. Druga i ostatnia kadencja - Kwaśniewski nie może startować w wyborach po raz trzeci, bo zabrania tego konstytucja - rozpocznie się również 23 grudnia. Aleksander Kwaśniewski w przemówieniu wygłoszonym w sztabie - na krótko po ogłoszeniu pierwszych wyników sondaży - podziękował wszystkim współpracownikom, a także swoim konkurentom. Tym, którzy oddali na niego głos, obiecał, że kolejne pięć lat swojej prezydentury wykorzysta dla Polski jak najlepiej. Podkreślał, że jest pierwszym polskim prezydentem, który wygrywa w pierwszej turze i do tego wygrywa ponownie: - To nokaut dla rywali, klęska dla Mariana Krzaklewskiego i całej AWS - komentował zwycięstwo prezydenta lider SLD Leszek Miller. Jego zdaniem, już dziś szef Akcji Wyborczej "Solidarność" będzie miał poważne problemy we własnym obozie: Dla Andrzeja Olechowskiego sondaże wyborcze zwiastują monopol jednej opcji. Podobnie jak przedstawiciele Lewicy uważa, że słaby wynik poparcia powinien dać Marianowi Krzaklewskiemu do myślenia. - Nie sądzę, aby Marian Krzaklewski oczekiwał ode mnie rad, ale to sygnał, że Polacy nie akceptują jego osoby na czele AWS - podkreśla Olechowski: A jak szef AWS tłumaczy przegraną? - Ci, którzy nic nie robią, nie popełniają błędów - AWS co prawda popełnił błędy ale zrobił dużo dobrego dla Polski - odpowiada Krzaklewski. Nie zrażony porażką, już zapowiada przygotowanie Akcji Wyborczej "Solidarność" do wyborów parlamentarnych: Państwowa Komisja Wyborcza oficjalne wyniki wyborów ogłosi jutro popołudniu. Przewodniczący komisji Ferdynard Rymarz oświadczył, że wybory były dobrze przygotowane i przebiegały sprawnie. Nie zanotowano poważniejszych incydentów.