W piątek Sejm zajmie się wnioskiem klubu RP o odwołanie Nowickiej. Przeciwne temu wnioskowi będą kluby PO, PSL i SLD, co oznacza, że Nowicka może zachować swoje stanowisko. - Cały czas bazuję na informacji Wandy i moim zdaniem nic się nie zmieniło, że złoży rezygnację. Wierzę, że Wanda dotrzyma tej deklaracji, ale za nią tego nie zrobię, musimy poczekać do piątku - powiedział Palikot w środę dziennikarzom w Sejmie. Sama Nowicka we wtorkowym oświadczeniu napisała, że do czasu głosowania nad wnioskiem w Sejmie nie będzie udzielała komentarzy w tej sprawie. Palikot pytany, co zrobi klub RP, jeśli Nowicka nie zrezygnuje z funkcji wicemarszałka, powiedział: "spotkamy się i zobaczymy, co zrobić". W jego ocenie w obecnej sytuacji jest duży znak zapytania, czy Nowicka będzie kandydowała z "jedynki" w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. Lider Ruchu pytany, czy jego klub złoży wnioski o odwołanie wicemarszałków w przypadku nieodwołania Nowickiej, odparł, że są one przygotowane, ale klub RP czeka, aż rozstrzygnie się decyzja ws. Nowickiej. Poseł był też pytany o decyzję klubu PO, który będzie przeciwny odwołaniu Nowickiej. Jak komentował, gdyby odwołano Nowicką, "trzeba by głosować w sprawie wicemarszałków, których dokonania ograniczają się do przecięcia wstęgi, złożenia wieńca i tym podobnych, a z drugiej strony trzeba by było głosować kandydaturę Anny Grodzkiej". - A to podzieliłoby klub PO i jest wielkim kłopotem dla SLD - oświadczył. - Tu chodzi o to, że wzięto ćwierć miliona złotych, bez protokołu, bez podpisów, bez uchwały. Ci ludzie, na zasadzie ustnego ustalenia Ewy Kopacz, wydali ćwierć miliona złotych - mówił szef RP odnosząc się do nagród, jakie otrzymali marszałek i wicemarszałkowie Sejmu za 2012 r. Przyjęcie tej nagrody przez Nowicką było powodem złożenia wniosku o jej odwołanie przez klub RP. - Z dyskusji o tym, kto ukradł rower, inne kluby chcą zrobić dyskusję o tym, czy Palikota ograli czy nie - uważa Palikot. - Jest nastrój wojowniczy w klubie, ale on nie jest dobry dla Ruchu Palikota. Powinniśmy raczej pokazać przemoc ze strony innych klubów - uważa poseł. Jak poinformował, w czwartek odbędzie się posiedzenie klubu. Lider RP dopytywany był także, czy jeśli Nowicka nie zrezygnuje z funkcji wicemarszałka, zostanie wyrzucona z klubu. - Nie będzie tak łatwo. Tak by chcieli macherzy i oszuści z PO i innych klubów. Na pewno ostatnia rzecz, którą będziemy robić, to kłócić się wewnątrz klubu - oświadczył Palikot.