- zgodnie z treścią prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, II Wydział Cywilny wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnią Angeliką Zuber zostało powierzone obojgu rodzicom, - władza rodzicielska co do mojej osoby nie została nigdy ograniczona, zawieszona ani tym bardziej nie zostałem jej pozbawiony, o treści postanowienia Sądu Okręgowego Warszawa Praga w Warszawie, IV Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 13-06-2006 r. zmieniającego treść postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie, Wydział V Rodzinny i Nieletnich z dnia 07-03-2006 r. dowiedziałem się po przejęciu opieki nad małoletnią córką tj. po dacie 23-06-2006 r., - matka dziecka w prowadzonej ze mną korespondencji, zasugerowała i wyraziła zgodę na przebywanie dziecka pod moją opieką co najmniej do końca wakacji, prosząc nawet o adres by mogła słać kartki pocztowe ze swoich wakacji, - zaproponowałem matce by zajęła się dzieckiem na cały sierpień ale odmówiła, twierdząc że chcę zrujnować jej plany, - nieprawdą jest jakobym składał zaświadczenie lekarskie na rozprawie 07.08.2006 roku. O rozprawie nie zostałem poinformowany ani ja ani moja mecenas. Pomimo tego naszą intencją było być obecnym ale p.mec Milewska-Celińska złamała żebra w wypadku samochodowym tuż przed datą rozprawy i to ona wystąpiła o odroczenie terminu. - nie jest prawdą jakoby dziecko przebywało z "obcymi" osobami pod jakąkolwiek moją nieobecność, - moją intencją jest niezwłoczne przekazanie dziecka pod opiekę matce natychmiast po zadeklarowaniu przez nią respektowania praw mojej córki do kontaktów z ojcem, w tym celu od dwóch miesięcy proszę matkę dziecka by ta spotkała się prywatnie lub w towarzystwie mecenasów by ustalić wspólną opiekę do jakiej ma prawo moja córka, - nie jest prawdą zamieszczona na stronie internetowej Pani Anny Samusionek informacja, jakobym "został skazany w kilku poważnych procesach karnych - w Polsce i w Australii.", jestem osobą nie karaną, - zamieszczanie informacji sugerujących bądź wprost stwierdzających, iż porwałem córkę jest niezgodne z prawem, gdyż zgodnie z linia orzecznictwa Sądu Najwyższego nie jestem i nie mogę by sprawcą przestępstwa z art. 211 kk - jako rodzic któremu przysługuje pełna władza rodzicielska i jako takie narusza moje dobra osobiste, - apeluję więc byście państwo nie godzili w moje dobre imię nazywając moje prawo do opieki nad dzieckiem - porwaniem, prawie rok kiedy nie miałem żadnego kontaktu z dzieckiem i mimo próśb media nie pomogły ojcu dziecka. Nie używały też określeń takich jak "porwanie" w stosunku do matki pomimo iż uporczywie łamała prawo a moje dziecko zostało pozbawione jakiegokolwiek kontaktu z ojcem, - ukazujące się bez mojej wiedzy i zgody informacje jakobym żył w konkubinacie z Panią Anną Kowalczyk niezależnie od faktu, iż nie są prawdą naruszają zarówno moje, jaki i Pani Anny Kowalczyk dobra osobiste, a informacja ta rozpowszechniana jest przez Annę Samusionek celem zdyskredytowania jej zeznań jako świadka. - Angelika Luiza Zuber ma zapewniony stały kontakt telefoniczny z matką, a próby zorganizowania spotkania z dzieckiem nie powiodły się ze względu na dwukrotną nieobecność matki w domu, - Przekazuję kopię smsów wysłanych do mnie przez matkę dziecka, ukazujące prawdę. Mając na uwadze powyższe wnoszę o niepublikowanie bądź w jakikolwiek inny sposób rozpowszechnianie informacji niezgodnych z prawdą i naruszających moje, bądź innych osób dobra osobiste pod rygorem wszczęcia postępowania sądowego. Zastrzegam skutki prawne niniejszego oświadczenia. Krzysztof Zuber