W trakcie swojego przemówienia w Bundestagu Olaf Szolz mówił, że "zapowiedzi szybkiego zwycięstwa Rosji były zwykłą mistyfikacją". - To było jak wioska potiomkinowska - mówił kanclerz. Niemcy. Olaf Scholz o Rosji. "To jej nie pomoże" Scholz podkreślił, że "nasze sojusze są silniejsze niż kiedykolwiek, a Putin nie osiągnie swoich celów". - On używa głodu i energii jako broni. Taktyka spalonej ziemi nie pomoże Rosji w wygraniu wojny - powiedział. Zaznaczył jednocześnie, że "jeśli chcemy, aby Azja, Afryka, Ameryka Łacińska i Karaiby traktowały nas poważnie w przeciwdziałaniu agresji takiej jak rosyjska, musimy poważnie potraktować ich obawy dotyczące głodu". Kanclerz Niemiec odniósł się też do cen energii, które jak powiedział "muszą spaść". Podkreślił też, że "udało się uwolnić od uzależnienia od rosyjskiego gazu". - Kontrakty na dostawy gazu z kolejnymi państwami są w przygotowaniu - zapewnił. - Kraje będące dostawami, takie jak Stany Zjednoczone, Kanada i Norwegia są zainteresowane tym, aby energia w Europie nie stała się zbyt droga - mówił. Scholz zaznaczył, że "UE musi koordynować działania z innymi odbiorcami gazu, jak Korea Południowa i Japonia, tak by nie konkurować ze sobą".