"Miej serce i patrzaj w serce" - ten fragment wiersza Adama Mickiewicza "Romantyczność", stał się jednym z ważniejszych haseł polskiego romantyzmu. Drzemiące od dawna w człowieku sprzeczności względem wyboru, jakiego powinien dokonać, opierały się zwykle na konflikcie rozumu z sercem. Zmysłów z realnym spojrzeniem na świat. Tak skonstruowanemu człowiekowi przyszło żyć na świecie... Przedzierając się przez różne epoki, można zaobserwować różne prądy filozoficzne, różnych myślicieli, dla których ważne były pewne aspekty życia, a inne były usuwane na bok. Niezmiennie jednak towarzyszy nam rozdarcie pomiędzy sercem a rozumem... Często jednak dochodzimy do stwierdzenia, iż "nie ma odpowiedzi, są tylko wybory" (Solaris), i tylko czas może pokazać, czy dany wybór był słuszny, czy nie - będzie on jedyną odpowiedzią. Zapraszam Was wszystkich do dyskusji, która rozgorzała na forum pod dość enigmatycznym wpisem zatytułowanym "Ogień i woda", moim zdaniem traktującym właśnie o tym "swoistym rozdarciu" człowieka... - kliknij.