Jak podały media, 29-latka przyjechała do Whitstable odwiedzić swoją przyjaciółkę. Zaginęła dzień po przyjeździe. Przyjaciółki wybrały się wieczorem do pubu w Burgate, z którego Justyna już nie wróciła. Policja otrzymywała sygnały, że Polkę dwukrotnie widziano w Canterbury. Po 11 dniach od zgłoszenia jej zaginęcia, Justyna Niepokulczycka wreszcie zgłosiła się na policję. Informację tę potwierdził rzecznik policji - informuje Moja Wyspa.