- Byłem na przyjęciu wspólnie z Jolantą Kwaśniewską, ale żadnych innych kontaktów nie utrzymywaliśmy - powiedział radiu RMF przebywający obecnie w USA Mazur. Według informacji dzisiejszej "Rzeczypospolitej", fundację Jolanty Kwaśniewskiej Porozumienie bez Barier przez lata miało wspierać Amerykańskie Centrum Kultury Polskiej. Jednym z jego głównych sponsorów był właśnie Mazur. Jolanta Kwaśniewska zaprzecza jednak, że zna Mazura. - Pan Mazur nie jest osobą z kręgu moich znajomych - powiedziała w rozmowie z RMF Jolanta Kwaśniewska. Prezydentowa zaznacza, że nigdy nie rozmawiała z biznesmenem - ani osobiście, ani telefonicznie. - Nawet nie kojarzę jego twarzy - mówi Kwaśniewska. "Rzeczpospolita" publikuje dziś zdjęcie prezydentowej w towarzystwie Edwarda Mazura i jego żony, Anny, zrobione podczas przyjęcia w 1999 roku. - Zdjęcie zostało zrobione, ale nie można powiedzieć, że się znamy - zaznacza Mazur w rozmowie z reporterem RMF. Dodaje, że jako główny darczyńca Centrum mógł być blisko Kwaśniewskiej. Biznesmen mówi także, że "totalną bzdurą" jest, jakoby w sprawie jego zatrzymania w Polsce, jakie miało miejsce w 2002 roku w związku z zabójstwem gen. Marka Papały, interweniowała Kaya Mirecka-Ploss, zarządzająca Amerykańskim Centrum. Właśnie ona - według informacji "Rzeczpospolitej" - miała prosić prezydentową o pomoc w tej sprawie. Mazur został wtedy w tajemniczych okolicznościach zwolniony z aresztu i wyjechał do USA. Także prezydentowa zaprzecza, jakoby interweniowała w tej sprawie. Twierdzi, że nigdy podczas jej rozmów z Mirecką-Ploss, nie zostało wspomniane nazwisko Edwarda Mazura. - Nie wyobrażam sobie, żeby pani Mirecka-Ploss śmiała poprosić mnie o jakąkolwiek interwencję - dodaje szefowa fundacji Porozumienie bez Barier: Finansowanie fundacji Jolanty Kwaśniewskiej Porozumienie bez Barier przez Amerykańskie Centrum Kultury Polskiej miało trwać także już po zatrzymaniu i tajemniczym zwolnieniu Mazura w lutym 2002 roku.