Mecz dla gości zaczął się - jak informuje "Gazeta Wyborcza" - niezbyt szczęśliwie. W pierwszym secie gospodarze świetnie zagrywali i szybko objęli prowadzenie, które rosło z każdą akcją. Drugi set to całkowite odwrócenie sytuacji, tym razem to akademicy narzucili rywalom swój styl gry i objęli wysokie prowadzenie - pisze gazeta. Na szczęście w końcówce więcej zimnej krwi zachowali przyjezdni, którzy wygrali do 22. Trzecia partia po słabym początku nysan (1:5) później przebiegała pod ich dyktando, dzięki czemu goście wygrali do 18 - donosi "Gazeta Wyborcza".