- Ryszard Ś. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia. Prokurator wystąpi dziś do sądu o przedłużenie tymczasowego aresztu stosowanego wobec podejrzanego - powiedziała prok. Marcinkowska. Po przedstawieniu nowych zarzutów prezydentowi Tarnowa grozi do 10 lat pozbawienia wolności. W tym śledztwie zarzuty usłyszało do tej pory pięć osób. Ryszard Ś. jest podejrzany o przyjęcie w 2010 r. od przedstawicieli jednej z firm budowlanych w sumie 70 tys. zł (wcześniej zarzucano mu przyjęcie 50 tys. zł) w zamian za przychylność dla tej firmy przy przetargach na wykonanie robót drogowych. Został zatrzymany 27 września, podczas przesłuchania nie przyznał się do zarzutu. W środę zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej usłyszał dyrektor jednej z komórek organizacyjnych Urzędu Miasta Tarnowa Jacek K. Sąd zastosował wobec niego areszt. Dzień wcześniej takie same zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej usłyszał były dyrektor tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich. Na wniosek prokuratury sąd aresztował go na trzy miesiące. Zarzuty pomocnictwa w przyjęciu łapówki przez prezydenta usłyszał Bogdan G., który - według prokuratury - odebrał pieniądze od przedstawicieli firmy budowlanej i przekazał je Ryszardowi Ś. Zarzut współdziałania z inną osobą do wręczenia łapówki postawiono prowadzącemu działalność gospodarczą Pawłowi P. Na wątek korupcyjny prokuratura trafiła w śledztwie dotyczącym zmowy przetargowej związanej z budową połączenia Al. Jana Pawła II z węzłem Krzyż autostrady A4 w Tarnowie. Wątek ten wyłączono do odrębnego postępowania.