Szef sztabu Komorowskiego, Robert Tyszkiewicz (PO) przypomniał na poniedziałkowej konferencji prasowej, że od piątku trwa "wielka akcja mobilizacyjna" przed pierwszą, zaplanowaną na 10 maja, turą wyborów prezydenckich. - Tysiące osób, wolontariuszy Bronisława Komorowskiego, puka "od drzwi do drzwi", do naszych mieszkań, na ulicach rozdaje materiały wyborcze pana prezydenta - mówił Tyszkiewicz. Celem przedsięwzięcia jest rozstrzygnięcie wyborów już 10 maja. - Rozstrzygnijmy wybory prezydenckie w pierwszej turze - to jest hasło i cel akcji mobilizacyjnej w ciągu ostatnich dwóch tygodni kampanii wyborczej. To jest hasło finału wielkiego maratonu poparcia Bronisława Komorowskiego, który rozpoczął się 7 marca - zaznaczył Tyszkiewicz. Ostatnie kilkanaście dni kampanii ubiegający się o reelekcję prezydent ma spędzić na spotkaniach z wyborcami. - Będziemy docierać do maksymalnej liczby mieszkańców naszego kraju. Stawiamy na kontakt bezpośredni (...) Pan prezydent będzie brał także udział w akcji door to door, będzie debatował, dyskutował z mieszkańcami naszego kraju - powiedział szef sztabu Komorowskiego. Tyszkiewicz podkreślił przy tym, że urzędujący prezydent jest "jedynym kandydatem, który naprawdę łączy ponad podziałami". - My to odczuwamy podczas dziesiątków, setek spotkań z wyborcami. Mamy pierwsze relacje z akcji door to door, które są entuzjastyczne dla wolontariuszy pana prezydenta - przekonywał polityk PO. - To jest prezydentura zgody, oparta o wartości bliskie nam wszystkim; będziemy z tym przesłaniem zmierzali do samego finału kampanii - zapowiedział szef sztabu Komorowskiego. Tyszkiewicz dowodził też, że siłą obecnego prezydenta jest jego autentyczność i stabilność poglądów. - Nie tak jak jego niektórzy konkurenci, którzy raz mówią o wspieraniu kobiet, a wcześniej wzywają do wetowania konwencji antyprzemocowej; innym razem mówią o poparciu rodziny, a opowiadają się za karaniem za in vitro. Pan prezydent Komorowski od początku prezentuje stabilny program polityczny - podkreślił poseł Platformy. - Polacy wiedzą, jakie są przekonania Bronisława Komorowskiego i bezpiecznie się w nich odnajdują. To jest prezydent, który rzeczywiście proponuje racjonalną prezydenturę, opartą o kompromis, dialog, a nie o doktrynę, ideologię, o to, co zamyka Polaków na możliwość dialogu między sobą - dodał Tyszkiewicz. Polityk wyraził przy tym pogląd, że druga tura - jeśli do niej dojdzie - będzie oznaczała "powrót do awantury, okazję do promocji ideologicznych, doktrynerskich pomysłów Jarosława Kaczyńskiego i PiS". - Możemy sobie tego zaoszczędzić - możemy te wybory rozstrzygnąć w pierwszej turze. Mamy tę szansę, zmobilizujmy się do urn wyborczych i wybierzmy Bronisława Komorowskiego już 10 maja - apelował Tyszkiewicz. W spotach prezydenta występują jego sympatycy - zarówno ci znani: ludzie kultury, sportowcy, jak i zwykli Polacy: młodzież, przedsiębiorcy, pracownicy. Wszyscy deklarują, że będą "głosować na Komorowskiego". W najnowszych materiałach wyborczych prezydenta można zobaczyć m.in.: gen. Zbigniewa Ścibora-Rylskiego, reżysera Andrzeja Wajdę, aktorów: Andrzeja Grabowskiego, Janusza Gajosa, Daniela Olbrychskiego, poetę Adama Zagajewskiego, kompozytora Krzysztofa Pendereckiego, muzyka Grzegorza Turnaua, a także rajdowca Rafała Sonika i boksera Przemysława Saletę.