Zwyczaj ten został przejęty prawdopodobnie od germańskich pogan i przyjął się znakomicie wśród chrześcijan obchodzących Boże Narodzenie. Bierwiona palono w okresie od przesilenia zimowego (w zależności od roku - 21 lub 22 grudnia) aż do święta Trzech Króli (6 stycznia). W 1720 roku Henry Bourne pisał o "yule logs" na podstawie zwyczajów panujących w Tyne Valley. Motyw ten pojawia się również w książce "Book of Days" (1832r.) Roberta Chambersa, który wspomina o "dwóch popularnych zwyczajach związanych ze świętami, ale wywodzącymi się ze zwyczajów pogan - paleniu bierwion i wieszaniu jemioły". Po raz pierwszy na Wyspach Brytyjskich o tej tradycji pisano prawdopodobnie w drugiej lub trzeciej dekadzie XVII wieku. Informacje na ten temat odnajdujemy w pamiętnikach pisanych przez zakonnika Roberta Herricka. To właśnie on nazywa zwyczaj "Christmas log" (słowa Christmas i Yule oznaczają Boże Narodzenie). Pisze m. in. o tym, że do wiejskich chat bierwiona przynosili mężczyźni, którzy za ten wysiłek dostawali piwo od żony gospodarza. Herrick zwraca uwagę na fakt zachowania pewnej ciągłości - ogień rozpalano na pozostałościach z ubiegłego roku. Resztki bierwiona trzymano w domu przez cały rok - miały zapewnić pomyślność i strzec domowników przed szatanem, chroniły również dom przed piorunami i pożarem. Popiół z kolei rozsypywano na polach - zabieg ten miał zapewnić obfite zbiory. Drewno miało dla pogan magiczną moc. Często mieszkańcy wioski rywalizowali ze sobą, komu uda się zdobyć najpotężniejsze kawał drewna. Najczęściej do magicznych zabiegów odpędzania złych mocy wykorzystywano jesion lub dąb. Jak podaje historyk Ronald Hutton, tradycja palenia tradycyjnych "yule logs" wymarła na przełomie XIX i XX wieku. Jednym z powodów było wprowadzenie zamkniętych kominków w miejsce otwartych palenisk. Ciastka z drewna Określenie yule log (bierwiono) stanowi również nazwę specjalnych świątecznych ciast ozdabianych ostrokrzewem. Zwykle są to rolady przekładane czekoladową masą z polewą przypominającą korę drzewa. Ciasta te nazywa się również "Buche de Noël" lub po prostu "chocolate logs". Stały się wygodnym substytutem palonych niegdyś bierwion od czasu, jak wynaleziono zamykane kominki.