Nie ma dowodów na to, że brali oni udział w egzekucji. Obaj mężczyźni, prawdopodobnie znajomi zabitego, zostali zatrzymani w nocy z środy na czwartek. Konrada O. ps. Obój został zastrzelony na oddziale chirurgii urazowej szpitala Bielańskiego w Warszawie. Do sali, w której leżał wraz z sześcioma innymi pacjentami, wtargnęło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Zastrzelili oni Konrada O., a następnie zbiegli przez okno. Pozostałym pacjentom nic się nie stało.