Aktor nie mógł się przedostać jedną z zamkniętych ulic, przez co wpadł w szał. Na nic zdały się tłumaczenia policjantów, że informację o katastrofie awionetki wszystkie nowojorskie służby potraktowały jak powtórkę z 11 września 2001 roku. "Dziennik" donosi, że jedyną reakcją na zachowanie aktora była grzywna w wysokości 5 tys. dolarów za zakłócanie porządku publicznego i lekceważenie poleceń służb porządkowych. Baldwin znany jest ze swojego wybuchowego temperamentu, o czym często udowadniał na planie - konkluduje "Dziennik".