-- Wskutek protestów ekologów przeciwko budowie przez dolinę autostrady, masowo ściągają tam turyści, zostawiając po sobie góry odpadów. A teren już wcześniej był mocno zaśmiecony -- twierdzi rzecznik Ministerstwa Środowiska Sławomir Mazurek. Tymczasem na terenie Rospudy znajdują się nie tylko nielegalne wysypiska śmieci, ale też dzikie składowiska azbestu. -- Skoro ekologów stać na kosztowny sprzęt alpinistyczny służący im do wspinania się na drzewa, niech się dołożą do wywózki azbestu -- uważa Mazurek.