Z raportu przeprowadzonego przez firmę badawczą Gemius SA wynika, że nieletni internauci nie dość, że chętnie zawierają wirtualne znajomości, to znacznie częściej niż w ubiegłym roku spotykają się z osobami poznanymi w sieci. W styczniu 2006 aż 2/3 dzieci i młodzieży przyznało, że osoba poznana w internecie chciała się z nimi umówić, a niemal co drugi z zaproszonych poszedł na spotkanie (44,4 proc.) sam (50,4 proc.) lub w towarzystwie rówieśnika (48,4 proc.). O niebezpieczeństwie, na jakie narażone są dzieci, świadczy także fakt, że aż co czwarty małoletni (23,1 proc.) zachowanie internetowego znajomego w trakcie spotkania ocenił jako podejrzane. Łukasz Wojtasik z Fundacji Dzieci Niczyje komentując wyniki badania, zwrócił uwagę na fakt, że młodzież umawiająca się na spotkania nie przestrzega podstawowych zasad bezpieczeństwa. Młodzi ludzie lekkomyślnie narażają się na niebezpieczeństwo nawiązując nowe znajomości za pośrednictwem internetu, mimo że zdają sobie sprawę z ryzyka z jakim się to wiąże. Kluczową rolę powinni odgrywać tutaj rodzice, z których ponad 28 procent nie jest świadoma zagrożeń związanych z korzystaniem przez ich dzieci z internetu. Nieco ponad połowa informacji na temat niebezpieczeństw czychających w sieci pochodzi od rodziców. W porównaniu z telewizją (89,1 proc.), prasą (74, 8 proc.) i internetem (83, 7 proc.) to zdecydowanie za mało.