Liczymy na to, że rząd zrozumie, iż jeśli wzrosną ceny paliw, wzrosną też ceny wszystkich produktów - mówią kierowcy. Podobny protest kierowcy zorganizowali w maju. Strajkują także kierowcy ciężarówek w dalekich Indiach. Na drogi nie wyjechało dziś pół miliona samochodów. Z powodu strajku do sklepów nie docierają żadne produkty. A ropa za nic ma sobie te protesty - baryłka czarnego złota wciąż kosztuje ponad 140 dolarów i nic nie zapowiada, by spadków cen. Wczoraj Francja zaproponowała, by w tej sytuacji obniżyć lub całkowicie znieść podatek VAT na paliwa. Ale Komisja Europejska już w maju powiedziała, że byłoby to złym sygnałem wysłanym do producentów paliwa.