Problem istnieje. Mimo wielu akcji społecznych, nadal kwestia aktywizacji osób niepełnosprawnych jest tematem podejmowanym przez nas z dużą ostrożnością. Przy nawiązywaniu kontaktów z nimi często brakuje nam swobody. Nie chcemy ich urazić nadmierną uwagą, więc jesteśmy nad wyraz uprzejmi lub udajemy, że nie zauważamy ich kalectwa. A chyba nic ich bardziej nie rani, niż widok tego naszego skrępowania. Ale kiedy mamy ich poznać w innej roli niż jako "niepełnosprawnych"? Obecnie mamy w Polsce kampanię społeczną promującą zatrudnianie osób niepełnosprawnych - "Sprawni w pracy". Można się zastanawiać, gdzie leży problem aktywizacji niepełnosprawnych - w nastawieniu społeczeństwa i pracodawców czy niechęci ze strony samych zainteresowanych? Użytkownicy portalu pytamy.pl są na tak dla zatrudniania niepełnosprawnych, chyba że to tylko puste deklaracje... Czy gdzieś tam w nas nie kłębią się myśli, że ciężko w Polsce o dobrą pracę dla nas, a co dopiero dla niepełnosprawnych? Oni nie chcą od nas nic za darmo, starają się sami sobie radzić, organizują się, kontaktują poprzez grupy tematyczne takie jak Niepełnosprawni. Jakie mają oczekiwania wobec nas? Byśmy byli bardziej naturalni przy nawiązywaniu kontaktów. Chcą też pokazać, że także ich stać na dystans wobec siebie i mogą być Niepełnosprawnymi z humorem. Jakie są Wasze kontakty z osobami niepełnosprawnymi? Z jaką reakcją spotkała się Twoja pomoc czy chęć nawiązania rozmowy, a właściwie - czy w ogóle próbowałeś? Podyskutuj ze mną na moim blogu ZnajomaZnajomych