Ostrokrzew uważany był przez pogan za magiczne drzewo, odstraszające wszelkie zło. Jeśli miało się kij lub laskę z niego wykonaną, można było się nie obawiać dzikich zwierząt. Bały się go również burze i błyskawice, które omijały miejsca chronione przez magiczne drzewa. Na jego widok truchlały wiedźmy. I nic dziwnego, bo podobno mieszkały w nim elfy i dobre wróżki, które czuwały nad spokojem mieszkańców okolicy. Syrop z ostrokrzewu działał kojąco na kaszel, a gałązka powieszona nad łóżkiem zapewniała dobry, spokojny sen. W średniowiecznej Europie utożsamiany był z pomyślnością, szczęściem, powodzeniem. W związku z tymi dobrymi wróżbami nie wolno go było całkowicie ścinać. Stąd zwyczaj wykorzystywania ostrokrzewu do żywopłotów, które jedynie lekko przycinano - stanowiły wówczas święty mur chroniący dom przed złem. Największą moc miały gałązki kradzione z... dekoracji kościelnych. To one gwarantowały zdrowie i sytość na cały następny rok. Jeśli gałązka zawisła nad wejściem do stajni, obory, chlewu lub kurnika, kury chętnie niosły, krowy dawały mleko, a pozostałe zwierzęta były zdrowe i szybko przybierały na wadze. Ostrokrzew w roli dyrygenta Okazuje się, że w związku dwojga ludzi charakter niekoniecznie decyduje o tym, kto będzie miał więcej do powiedzenia... W Wielkiej Brytanii funkcjonuje pewien przesąd dotyczący podziału ról. O tym, kto zagra w nadchodzącym roku pierwsze skrzypce, zadecyduje albo rodzaj liści, jakimi udekoruje się dom, albo to, kto pierwszy do domu wniesie gałązkę. Jeśli z gałązką ostrokrzewu zjawi się mężczyzna, bez problemu podporządkuje sobie kobietę. Jeśli zaś niewiasta przekroczy próg z magiczną gałązką, mąż potulnie wskoczy pod jej pantofel. Ostrokrzew ma dwa rodzaje liści - kolczaste i pozbawione kolców. Te pierwsze symbolizują mężczyznę. Jeśli więc chce mieć w przyszłym roku więcej do powiedzenia, powinien zadbać o to, by dom został udekorowany właśnie ostrokrzewem kolczastym. Kobieta przeciwnie - powinna wybrać ostrokrzew bez kolców i uprzedzić męża, jeśli chce w domu rządzić. Święte ciernie? Według niektórych legend, ostrokrzew był materiałem, z którego spleciono cierniową koronę Chrystusa. W brytyjskich podaniach pojawia się sugestia, że owoce ostrokrzewu były dawniej żółte, ale od czasu, gdy poraniły skronie Jezusa, kolor jagód zmienił się na czerwony. Nie przynoś śmierci do domu W Walii panuje przesąd, że rodzinne kłótnie zdarzają się wtedy, gdy ostrokrzew zostanie przyniesiony do domu przed wigilią Bożego Narodzenia, czyli 24 grudnia. Jeśli dekoracje znajdują się w domu dłużej niż do Trzech Króli można się spodziewać tyle katastrof w swoim życiu, ile jest na gałązce liści. Przyniesienie ostrokrzewu do domu przyjaciela lub zerwanie gałązki podczas kwitnienia sprowadzi na nieszczęśnika śmierć. UWAGA! Zachęcamy do udziału w grudniowych KONKURSACH!