Jednocześnie - jak powiedział - "mamy kłody rzucane pod nogi przez opozycję. Nie ma współpracy z kierownictwem samorządu warszawskiego". - Dla wielu ludzi z pewnej partii dużo ważniejsze jest to, żeby nas uderzyć, niż żeby coś dobrego dla Polski w tej wspólnej sprawie się stało - powiedział. - To jest dziś jedyne zagrożenie dla Euro. Jest może jeszcze inne - zmiana władzy, wielkie zamieszanie, rzucenie się do przodu tych wszystkich, którzy dziś tak się boją i tak nienawidzą CBA. Co się zacznie w Polsce wyprawiać, jak to towarzystwo ruszy do przodu, pewne że teraz im nic nie grozi, to ja nie chciałbym tego widzieć. To jest zagrożenie dla Polski - dodał. - My w tych wyborach musimy zwyciężyć. Możemy zwyciężyć jednoznacznie, tak żeby było oczywiste, że władza PiS, ta spokojna władza kontynuacji, musi być podtrzymana - powiedział.