Wszystko to jednak pod warunkiem, że będzie to państwo, które będzie nie tylko przestrzegać prawa międzynarodowego i zobowiązań przyjętych w ramach OBWE czy ONZ, ale i spełniąc standardy, jakie państwu prawa wyznacza Unia Europejska. Mam wrażenie, że to powinno stać się ważnym tematem dla UE, wyniki nie będą natychmiastowe, ale te działania, które podejmujemy zmierzają do poprawy sytuacji Białorusinów we własnym państwie. I jeśli ktoś mówi o jakiejś wojnie, to nie ma tutaj wojny polsko-białoruskiej, a jest tylko wojna którą wydaje prezydent Łukaszenka swojemu własnemu narodowi.