Prezydent miasta Adam Wasilewski tłumaczył, że przyczyny tego posunięcia były wyłącznie formalne. Jednak decyzja ta oburzyła kibiców Motoru, którzy natychmiast zjawili się w proteście pod ratuszem. Właśnie ten klub, który w tym sezonie awansował do II-ligi piłkarskiej oprócz szczypiornistek SPR, żużlowców TŻ Sipma i koszykarzy Startu AZS miał wejść w jej skład- podaje Gazeta Wyborcza. Prezes Motoru, Waldemar Paszkiewicz, oświadczył, że jeżeli spółka faktycznie nie powstanie zawodnikom Motoru przyjdzie grać z juniorami. Będzie to dla nich na pewno zachętą do szukania dla siebie miejsca w nowych klubach.