Dorośli mają to do siebie, że szybko zapominają, jak to było być nastolatkiem. Ale myślę, że dziś maja dodatkowo utrudnione zadanie. Nie dlatego, że nie pamiętają jak to jest być nastolatkiem, tylko dlatego, że Wasze życie dużo się nie różni od ich życia. Wasze problemy, uczucia, zajęcia to często sprawy podobnego kalibru co problemy dorosłych, którzy patrzą na Was z góry, myśląc jakie to problemy mogą mieć takie dzieci. Macie na głowie szkołę, zajęcia dodatkowe, naukę języków. To wasza praca, której często macie tak samo dość jak dorośli, potrzebujecie ucieczki, oderwania, chwili wytchnienia. Do tego dochodzą zakochania, niepewność i bunt. Rozczarowują was przyjaciele, a ci na którym Wam zależy nie spełniają Waszych oczekiwań. Taki obraz wyłania się z waszych blogów. Nie wiem czy dobrze Was oceniam, ale czekam na Wasze blogi. Wybierzemy najciekawsze, opiszemy wasze sprawy, wyciągniemy je do tej zakładki. Przysyłajcie nam na adres ZnajomaZnajomych@interia.eu linki i parę słów o sobie. Tu parę blogów które znalazłam i które mi się podobają. A ja będę... http://ralph123.blog.interia.pl/ Jestem jaki...