Przyjęcie dla sędziwego weterana zorganizowali wspólnie królewska marynarka wojenna i lotnictwo RAF. Obyło się ono na pokładzie zacumowanej na Tamizie historycznej korwety JMS President. Jak każdy jubilat, pan Allingham otrzymał tort urodzinowy, z tą tylko różnicą, że w jego przypadku przywieziony on został nie przez cukiernika, lecz na łodzi pod eskortą komandosów. Henry Allingham wstąpił do marynarki wojennej w 1915 roku. Trzy lata później został wcielony w szeregi RAF-u. Mimo sędziwego wieku, Brytyjczyk jest niezwykle żywotny. W ubiegłym roku za swoje zasługi otrzymał honorowy doktorat na uniwersytecie Southampton.