Brytyjczycy wyjechali do Indii na specjalistyczne leczenie, które miało przygotować organizm kobiety do porodu. Do rozwiązania ciąży doszło już w Wielkiej Brytanii (Wolverhampton). Tuż po cesarskim cięciu para oświadczyła przerażonym lekarzom, że nie chce dzieci, bo są "złej płci". Mąż od razu zapytał, jak długo potrwa, zanim żona dojdzie do siebie i będzie mogła znowu zajść w ciążę, żeby urodzić chłopca. Rodzice są zdeterminowani - chodzi o to, żeby przetrwało nazwisko rodu. Dziewczynki gorsze od chłopców? Dziewczynki są często porzucane w Indiach ze względu na nieodpowiednią płeć. W Wielkiej Brytanii zdarzyło się to po raz pierwszy i na pewno zszokuje brytyjskie, multikulturowe społeczeństwo. Rodzice urodzili się w Indiach, ale mają obywatelstwo brytyjskie. Mieszkają w Birmingham. Wyjechali do Indii, żeby się poddać leczeniu, które jest zabronione w Wielkiej Brytanii, jeśli chodzi o osoby w takim wieku. Bliźnięta przyszły na świat w New Cross Hospital w Wolverhampton. Zostały przetransportowane do szpitala NHS w Birmingham. Rodzice prawdopodobnie wciąż przebywają w tym mieście. Od czasu ich urodzenia (niespełna 2 tyg. temu) nikt ich nie odwiedził. Matka - jesdna z najstarszych w Wielkiej Brytanii - zwolniła się ze szpitala na własne życzenie, chociaż lekarze zalecali kilkudniowy pobyt.